2.11.2015

panterkowy sweterek


Już małymi kroczkami zbliża się mój wyjazd do Niemiec.
Jeszcze niedawno było tyle czasu, a teraz tylko 13 dni.
I pomyśleć, że nie będę miała tak codziennego i dobrego kontaktu z bliskimi.
Wiadomo, że jest telefon, internet czy fb, ale jednak to nie to samo.
Jeszcze nigdy na aż tak długo nigdzie nie wyjeżdżałam i trochę się obawiam.
Jednak nad tym przeważa taka chęć do działania, poznania czegoś nowego :)
Wiecie co najgorsze będzie w tym wszystkim? No jak tu spakować się na miesiąc poza domem?
Moja walizka tego nie przeżyje, haha.
Muszę jak najlepiej wykorzystać ten czas w Głogowie jak się da! :)
Po drodze szykują się jeszcze urodziny przyjaciółek.
Nie mogę się doczekać, bo mam dla nich kilka niespodzianek.
Miło jest widzieć uśmiech na twarzyczce bliskich osób, który im sami sprawiliśmy. 
Poza tym uwielbiam robić prezenty! 
Szczególnie wtedy, gdy mogę wykazać się swoją kreatywnością :)
Poważnie, chociaż dostawać także lubię, nie ma co!
Natomiast w przyszłą sobotę zdążę jeszcze pobawić się na klasowych połowinkach.
Tak, klasowych. Nasza klasa organizuje swoją imprezę.
Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie tak jak należy. 
Super sprawą jest to, że można tak lepiej zintegrować się z klasą.
Dawno nigdzie nie tańczyłam, aż mam przeogromną ochotę!
Na pewno dodam jakieś zdjęcia i napiszę coś o tym w kolejnej notce.
A dziś mam wolne od szkoły, więc wybrałam się z przyjaciółką pochodzić po sklepach.
Pogoda jest cudowna. Taka jesień mogłaby być codziennie :)
Przydałoby się też trochę pouczyć, by załapać jakieś dobre oceny.
Dlatego lecę robić herbatę i do nauki.
Życzę wszystkim miłego tygodnia! :)




kurtka - diverse
koszulka - chińczyk
sweterek/spodnie - h&m
buty - deezee
zegarek - avon
naszyjnik - aliexpress


fot. Paulina Pawlik





10 komentarzy:

Jeżeli już tutaj jesteś, to zostaw po sobie jakiś komentarz!
Będzie mi baaaaaaaaardzo miło ♥